Historia Piekary 12

Podsumowanie badań archeologicznych – Piekary 12

Stanowisko Piekary 12 znajduje się w południowo-zachodniej części zespołu staromiejskiego Torunia (ryc. 1). Od momentu przeniesienia miasta w 1236 roku na obecny teren do obchodów Roku Kopernikańskiego w 1973 roku, a więc przez blisko 750 lat, miejsce to stanowiło zaplecze gospodarcze kamienic znajdujących się na rogu ulic Kopernika (dawniej Starotoruńska) i Piekary, będąc niemym świadkiem zmian zachodzących w tej części miasta. Wyprzedzające badania archeologiczne przeprowadzone od kwietnia do czerwca 2023 roku przez firmę Ciszak & Ciszak sp. z o. o. pozwoliły rzucić na nie trochę światła.

Ulica Piekary była dawniej znacznie krótsza niż obecnie, od skrzyżowania z ulicą starotoruńską aż po kościół NMP występowała najpierw pod nazwą Kozia, a od XVII wieku znana była obocznie jako Rzeźnicka. Od wieku XVI coraz częściej jednak cały ciąg tej drogi określany był już w sposób jaki znamy dzisiaj. Powyższe zmiany w nazewnictwie odzwierciedlają wzloty i upadki gospodarcze Torunia, najwięcej jatek mięsnych funkcjonowało w wieku XIV oraz po ponownym rozkwicie miasta w wieku XVII, jednak w okresach zubożenia nie było dostatecznego zbytu na drogie mięso. Średniowieczne miasto działało niczym żywy organizm, produkcja jednych cechów zaopatrywała inne, piekarze m.in. tuczyli wieprze, rzeźnicy prowadzili ubój i przetwórstwo mięsa, skóry garbowali garbarze, a w pracowniach obróbki kości wykonywano najróżniejsze przedmioty i okładziny. Wykopaliska na stanowisku Piekary 12 przybliżyły nam kulisy części z tych aktywności, o których mieliśmy jedynie lakoniczne informacje ze źródeł pisanych. Wiemy z nich między innymi, że w 1394 roku przy interesującym nas odcinku ul. Piekary zamieszkiwało 7 piekarzy oraz 5 rzeźników i że zawody te dominowały w tym miejscu aż do XVIII wieku. W najgłębszej, czarnej, próchniczej warstwie kulturowej zarejestrowano od strony ulicy drewniane legary przyziemia budynku stojącego tu w XIII wieku, pomiędzy którymi odkryto toczony pionek z kości do gry w szachy (ryc. 2).

Budynek ten od strony zachodniej przylegał do zachowanego muru w wątku wendyjskim. Wątek ten, a więc sposób ułożenia cegieł, w tym wypadku powtarzający się układ – dwie wozówki i główka, z przesunięciem co warstwę o ¼ długości cegły, wyznacza najstarsze obiekty w Toruniu powstałe w XIII oraz na początku XIV wieku. Wewnątrz wspomnianego muru natrafiono na prawdopodobnie ofiarę zakładzinową, wyszczerbiony gliniany garnek w którego wnętrzu znajdowały się kości zwierzęce. Tuż po drugiej stronie tegoż muru odkryto depozyt kości długich bydła, które wraz z odkrytymi w dużej ilości odpadami produkcyjnymi, np. odciętymi nasadami kości, perforowanymi płytkami z których wycięto guziki/paciorki (ryc. 3), czy produktami w postaci okładzin i uszkodzonych grzebieni z długimi zębami (ryc. 4), świadczą o funkcjonowaniu w tym miejscu pracowni obróbki kości. Rzemieślnik tu pracujący specjalizował się w wytwórstwie wspomnianych grzebieni, w celu wykonania których odpiłowywał nasadę dalszą kości śródręcza lub śródstopia bydła, wycinał z nich płytki, wyrzynał zęby, wygładzał powierzchnię i potencjalnie nawiercał dziurkę do przeciągnięcia rzemienia. Jeśli jednak po odcięciu nasady ocenił, że ścianki są odpowiednio grube dzielił trzon wzdłużnie na połowy, a następnie ćwiartki, które wygładzał i z których wycinał poprzecznie kostki do gry. W warstwie tej odkryto również kilkadziesiąt ścinek skórzanych związanych z obuwiem oraz żłobione naczynie drewniane.

Dostęp do wody zapewniała w średniowieczu stojąca w głębi działki studnia zrębowa, a właściwie dwie, ponieważ po zasypaniu starszej rumoszem ceglanym i dachówkami, wykopano drugą przecinającą starsze założenie narożnikiem. Na wypełnisko młodszej studni składały się m.in. zachowane w całości kafle garnkowe, w tym jeden ozdobiony plastycznym kwiatem (ryc. 5), gliniane garnki (ryc. 6), czy szklane naczynia.

W tym samym wykopie, w płycej położonych nawarstwieniach zarejestrowano wkop nowożytny z szalunkiem z drewnianych desek wypełniony żółtym piaskiem oraz licznym materiałem zabytkowym w postaci naczyń szklanych, kamionkowych, fajansu, fragmentów glinianych fajek, czy rysunkiem postaci na łupku fyllitowym (ryc. 7). Tego rodzaju łupki w zastępstwie tabliczek woskowych, czy pergaminu, były sporadycznie wykorzystywane w edukacji jeszcze nawet na początku XX wieku. Wystarczyło wylać na płytkę cienką warstwę wosku, a następnie innym, miękkim łupkiem wykonać napis.

Tradycje rzeźnicze tego miejsca kontynuował Joseph Rachuta, który w znajdującej się tu małej masarni w 1911 roku zamontował silnik elektryczny. Do niego najprawdopodobniej należały również piwnice znajdujące się kilka warstw nad wcześniej wspomnianymi XIII-wiecznymi legarami, w obrębie których odkryto m.in. zbiór zwierzęcych odpadów kostnych. Piwnica ta była skanalizowana dzięki kamionkowym rurom firmy „Dommitzscher Thonrohrwerke” założonej w 1882 roku. W międzywojniu zakład przejął Teodor Wakarecy, który zaadaptował go na warsztat naprawy rowerów oraz maszyn do szycia, który działał również w trakcie drugiej wojny światowej. Gospodarczy profil tego miejsca przerwały dopiero obchody Roku Kopernikańskiego w 1973 roku, w ramach których miasto postanowiło wyprowadzić przemysł poza teren starówki celem jej konserwacji i ochrony. Po rozebraniu budynków przez lata parcela ta służyła za parking aż do rozpoczęcia budowy nowej kamienicy w 2023 roku.

Zadzwoń E-mail